Nagroda im. Johna Roberta Doyle'a Jr
Debra Daniel
Jak nam się to udaje
Zwróć uwagę na żonkile na podwórku sąsiada.
Skomentuj, jak pasują do jego drzwi wejściowych.
Wyprowadź psy na spacer, zatrzymując się na każdym rogu,
a kiedy siedzą bez słowa,
nagradzaj je specjalnymi smakołykami o smaku bekonu.
Oglądaj stare odcinki The Andy Griffith Show,
te czarno-białe z Barneyem Fife.
Podczas przesłuchań, debat, prawyborów,
kiedy sarkazm i kłamstwa i wyzwiska
wspinać się na szczyt, kiedy ludzie przywołują jej e-maile
ponownie, nawet po czterech latach, i przy najświeższych wiadomościach
donosi o kolejnej masowej strzelaninie i kolejnym lodowcu
rozpływa się w oceanie wypełnionym zadławionymi plastikiem rybami,
zgłosić się na ochotnika do bycia docentem w muzeum, w którym będziesz
oprowadzanie dzieci po galerii impresjonistycznej
obrazy. Wskaż wybrzeże i mnóstwo żaglówek
i romantyczne pikniki i deszczowe paryskie popołudnia.
Porozmawiaj o liliach wodnych i słonecznikach i zacytuj
sonet, którego nauczyłeś się na pamięć, gdy miałeś siedemnaście lat.
Napisz list do starego nauczyciela, a nie do swojego ulubionego,
ale do tego rozsądnego, który kazał ci pracować dla A.
Napisz to, nawet jeśli wiesz, że odeszła lata temu.
Wypełnij go szczegółami o tym, czego się nauczyłeś. Napisz to
kursywą na drogich artykułach piśmiennych, a nawet jeśli
nie wysyłasz tego pocztą, przyklej specjalny znaczek na zawsze
w rogu. Załącz stare zdjęcie z rocznika
żeby mogła rozpoznać twoje siedemnastoletnie ja.
Posadź kilka własnych żonkili, aby następna wiosna
ktoś przechodzący obok z psem zajmie chwilę
zauważyć, że coś żółtego i młodego rośnie.