Nagroda Poetycka Klyde'a Robinsona
Thomasa Johnsona
Obiad z Kawafisem
Wszystkie dziewczyny pojechały na południe
do Charleston na cały dzień, poniżej
ich uszy odrobiną zapachu jak wiciokrzew
z płotu. Na szyjach
noszą te metalowe naszywki z kim
są, w tym grupa krwi, wszyscy
zapisane w razie wypadku.
W przypadku ostatecznego pytania do nich
wolność jest, Kogo należy powiadomić?
Zostawiając to dla Rainbow Row,
przedstawienie Dock Street, spacer
Bateria, potem krewetki i kasza,
dlaczego mieliby kiedykolwiek myśleć o domu,
i wrócić czy nie? Oni wiedzą,
a ja dokładnie w czyich czasach
i miejsce zamieszkania — jakie miasto, stan,
i kraj: wesołość, zapomnienie, odrodzenie.
Sam na obiedzie znajduję Kawafisa
wiersz „Port” i poznaj Emes,
ten młody żeglarz stracony na zawsze,
zawsze żyjący w sercach
pozostawionych rodziców. Być
zapamiętany także w duszach
tych, których dzieci jakoś sobie radzą
wrócić żywy do domu.