Nigdy nie skubałem ciasta; Nigdy nie piłem piwa;
zarządca wspaniałego domu wie, że lepiej nie błądzić.
Zaznaczam poziom kredą na beczkach i widzę, że słodycze nigdy się nie starzeją.

Wyśmiewany przez chamskich oszustów, którzy nad moją damą dzierżyli dziwną władzę,
hulał jak bestia po całym domu, warcząc, chrząkając i rycząc.
Nigdy nie skubałem ciasta; Nigdy nie piłem kropelki piwa.

Jednak ja, podobnie jak inni ludzie, mogę mieć nadzieję, a nawet szukać drogi
wznieść się ponad moją pozycję, jak może cnotliwy człowiek,
bo rysowałem kredą poziomy na beczkach i widziałem, że słodycze nigdy się nie czerstwy.

Tak więc, kiedy przeczytałem wolę mojej pani, natychmiast pospieszyłem, aby być posłusznym;
zmienić strój i twarz, aby wyglądać na bardziej energiczną i wesołą.
Ale nigdy nie skubałem ciasta; ani nigdy nie popijał piwa.

Moje pełne nadziei serce było tylko żartem dla tych, którzy żyją, by kpić i bawić się.
Moje żółte pończochy były tak osobliwe, że moje podwiązki skrzyżowały się najpóźniej
podczas gdy kredowanie poziomów na beczkach i oglądanie słodyczy nigdy nie było nieświeże.

Rzucę to zamieszanie: nie jestem szalony, bez względu na to, co mówią lepsi.
Zawieszony na tych przeklętych podwiązkach, moje przeklęte życie odpłynie.
Nigdy nie skubnę ciasta; Nigdy nie wypiję kropelki piwa.
Zaznaczyłem kredą poziomy na beczkach i zobaczyłem, że słodycze nigdy nie były nieświeże.

Uwaga autora: ten villanelle jest inspirowany obłudnym i ostatecznie nieszczęśliwym zarządcą, Malvolio, w Shakespeare's Twelfth Night. Czytając zachęcający list, który, jak sądzi, napisany przez gospodynię domu, Malvolio udaje głupca i ostatecznie traci równowagę, podczas gdy weseli (choć nieuprzejmi) dowcipnisie odpowiedzialni za list cieszą się serdecznym śmiechem.