Maj (cała natura mówi tak)

Na twoim podwórku obserwujemy koi
krążą bezgłośnie w swoim stawie.
Ich łuski błyszczą w świetle słonecznym jak
ślizgają się po sobie bez żadnych konsekwencji.
Potrzeba wszystkiego, co jest we mnie, aby to zachować
moje ramię od naciskania na twoje.
Kieruję powściągliwość pająka,
cierpliwy w swojej sieci utkanej między słupkami ogrodzenia.
Lato oddycha mi po karku.
Patrzymy, jak dwie ważki zanurzają się w stawie
i jeden ląduje na moim palcu na chwilę
zanim się połączą.
Jej grzęda jest lekka i myślę, że zakopuje słowa
pod moim paznokciem, zanim wyjdzie.
W języku, którym przemawia cała natura, „Miłość”,
mówi mojej skórze, „jest w wodzie i powietrzu.
Pająk, koi i słupki ogrodzeniowe aprobują. Iść."
I tak nurkuję (kocham cię
a może staw) i od tego czasu nie wynurzyły się ponownie.